Rozpoczęliście już w Waszych kuchniach sezon na szparagi? Ja już się skusiłam na piękny, zielony pęczek i podałam go w najbardziej klasyczny sposób - z sosem holenderskim. Zapiszcie ten przepis, jest prosty, szybki, a smak pieczonych, lekko orzechowych szparagów i puszystego sosu… Oj trudno wyobrazić sobie coś smaczniejszego!
Szparagi kocham całym serduszkiem i co roku nie mogę się doczekać początku sezonu na te cudowne maleństwa. Ubóstwiam zwłaszcza zielone, upieczone w piekarniku, gdy zyskują lekko orzechowy posmak, ale są wciąż chrupkie i soczyste. W tym roku ceny niestety trochę odstraszają, w ubiegłym sezonie na półkilogramowy pęczek płaciłam mniej niż obecnie za 250g, ale musiałam je kupić i chociaż kilka razy pewnie wylądują jeszcze na naszych talerzach.
Mój Tata raz na jakiś czas zabiera się za robienie wędlin. Sam też je wędzi i zawsze zarówno my jak i moja siostra dostajemy od niego coś na spróbowanie. Sławek cieszy się z tego najbardziej, bo ma całą naszą porcję tylko dla siebie. Córa za każdym razem, gdy otwieramy lodówkę, wskazuje na wędliny i mówi “Dziadzi, Dziadzi?”, ale spróbować się ich jeszcze nie zdecydowała ;) Ona więc dostała jajko, truskawkę i bułkę masłem.