Lekki, świeży, zdrowy obiad, który pomoże wyczyścić lodówkę z resztek przed urlopem? Stawiam na Buddha Bowl! Nienawidzę marnować jedzenia, więc przed planowanym wyjazdem staram się gotować z tego co mam pod ręką. Ogórek, marchewka, bardzo dojrzała papaja, kilka jajek. Tym razem micha wyszła mi tak pyszna, że muszę podzielić się z Wami przepisem!
Potrzebujesz pomysłu na szybki i zdrowy obiad? Najlepiej coś jednogarnkowego? Zrób ze mną pilaw (plov)! To proste danie z ryżu popularne w Azji centralnej (prawdopodobnie pochodzi z Uzbekistanu) zrobisz z tego co masz pod ręką. Tak naprawdę najważniejszy jest dobry gatunkowo ryż basmati. Wtedy pilaw wychodzi idealnie.
Jest takie danie, które mogłabym jeść chyba codziennie… No, może troszkę przesadziłam, ale nie pogardziłabym nim kilka razy w tygodniu. Mowa o sushi! Uwielbiam jego czysty, świeży smak, przełamany pikantnym wasabi i doprawiony odrobiną sosu sojowego. Najczęściej zawijam najprostsze futomaki lub minimalistyczne hosomaki. Może nie jestem profesjonalistką, ale dla mnie takia wersja jest wystarczająca. Niestety w restauracjach sushi nie należy do najtańsych dań i o ile przy specjalnej okazji chętnie próbuję go w wykonaniu mistrzów to na co dzień rolujemy w warunkach domowych, po swojemu, z tego co mamy pod ręką. Jemy też tak jak potrafimy! Jak uczy dwuletnia Aurelka - pyszne jest nawet jeśli nie śmigacie pałeczkami!