W tym roku dopadła mnie klęska urodzaju. Ogórki tak obrodziły, że w czasie gdy jedne słoiki znoszę do piwnicy kolejna porcja już czeka na przerobienie. Tym razem trochę mi przerosły, więc przerobiłam je na sałatkę. To była świetna decyzja! Zalewa jest przepyszna! Kwaśna, słodka, musztardowa. Idealna! Pierwszy testowy słoiczek już spróbowany, więc podzielę się z Wami tym przepisem!