Mam słabość do kuchni polskiej. Uważam, że nie do końca potrafimy ją docenić. Zachwycamy się kuchniami świata i zapominamy czasem o tym, że dobrze przygotowane danie, które znały już nasze Babcie potrafi sprawić, że nasze kubki smakowe oszaleją. Słyszałam kiedyś zabawne określenie, że polskie gołąbki to taka nasza wersja meksykańskiego burrito. Ja tem uważam, że są dużo lepsze! Dzisiaj podam Wam przepis na ich wersję premium! Zawinięte w młodą kapustę, z dodatkiem pachnącej wędzonki i podkręcone przyprawami. Do tego łycha sosu chrzanowego. Już Wam ślinka cieknie? No to do konkretów:
Od kiedy postanowiłam, że chciałabym, żebyście zajrzeli do naszej domowej kuchni, mój mąż powtarza żebym podzieliła się z Wami tym przepisem. Moussaka to jedno z jego ulubionych dań. W Grecji spotkacie się często z wersją, w której dolną warstwę tworzą podgotowane i pokrojone w plastry ziemniaki, ale Sławek woli wersję z cukinią i bakłażanem. Taka zapiekanka idealnie się sprawdzi, gdy oczekujecie na wizytę gości. Można ją przygotować wcześniej i tylko podpiec w piekarniku tuż przed podaniem. Łatwo ją też zweganizować jeśli nie jecie mięsa.