Dostałam od Mamy ostatnio cudowny prezent! Wiadereczko wypełnione jagodami i poziomkami! Oczywiście 2/3 od razu zjedliśmy samych, bo kto potrafi oprzeć się aromatowi leśnych poziomek? Gdy nasyciliśmy pierwszy apetyt na leśne smakołyki przyszła mi do głowy myśl… a gdyby je umieścić na puszystych poduszeczkach z drożdżowego ciasta i obsypać słodką kruszonką? Takich myśli nie wypędza się z głowy, tylko podwija rękawy i zabiera się do pracy, bo wraz z myślą ślinianki zaczęły pracować i domagać się drożdżówek!