Jestem wielką fanką kuchni azjatyckiej i zaraziłam tą miłością trochę męża. Moja miłość idzie trochę bardziej w kierunku Japonii, a mąż ukierunkował ją raczej na kuchnię koreańską. Specjalnie dla niego zrobiłam ostatnio boczek smażony w kleistym i bardzo aromatycznym sosie. Idealny do ryżu jaśminowego! W ten sam sposób możecie przygotować tofu wędzone lub tempeh, jeśli nie jecie mięsa.
Dzisiaj przepis na zapiekankę pełną smaków. Jest i kwaśna od pomidorów, słona dzięki boczkowi i kaparom, słodka od ricotty, a dodatkowo wyperfumowana czosnkiem i pietruszką. Takie danie świetnie sprawdza się, gdy odwiedzają Was goście. Można ją przygotować wcześniej i lekko podgrzać w piekarniku, albo podać na zimno. Będzie do niej świetnie pasować lekko kwaśna i odświeżająca sałatka z winegretem i lampka dobrego wina 😉