Ostatnie dni nastrajają co raz bardziej jesiennie. Dzisiaj spacerując z córka zbierałyśmy nawe pierwsze żółte liście. Również nasz mały ogródek warzywny powoli nabiera jesiennych barw i tuż obok pomidorów, swoją pomarańczową skórką błyskają dynie. Idąc w ich kierunku mijałam grządkę z buraczkami i po prostu nie mogłam się powstrzymać! Oczyma wyobraźni już widziałam te kolory!
Lubicie kontrowersyjne połączenia smaków? Brzoskwinie i pomidory? No pewnie! Połączcie je na jednym talerzu i zróbcie błyskawiczną sałatkę. Będzie świeża, lekka, słodko - kwaśna i aromatyczna. Obłędna! A do tego banalnie prosta!
Barbie czy Oppenheimer? Chociaż stylistycznie bliżej mi do drugiego z tytułów i serce też raczej wskazuje w stronę Cilliana Murphy’ego niż Ryana Goslinga to kolorostycznie dorosłam do tego by otwarcie przyznać się, że lubię róż!Dałam się więc porwać modzie na Barbie i dzisiaj przed Wami sezonowy obiad w kolorach pierwszego tytułu! Różowe kluski śląskie, a do tego prosty i szybki sos kurkowy.
Kluski śląskie kochamy wszyscy całymi naszymi serduszkami… a najwięcej miłości do nich ma moja córa. Wiem, że ich lepienie zajmuje trochę czasu, ale gdy widzę jak Młoda popycha jedną kluchę drugą to wiem, że warto. Żeby nie było nudno czasem zamiast ziemniaków używam innych warzyw. Tym razem wybór padł na piękną, pomarańczową dynię hokkaido!