Gdy myślę o daniach, które kojarzą mi się z dzieciństwem i domem rodzinnym na myśl przychodzą mi ogórki kiszone. Gdy tylko w ogródku pojawiały się małe zielone skarby Mama wyciągała duży, gliniany garnek, wielki kamień, Tata szedł wykopać chrzan i robione były kiszone. Następnie garnek ustawiany był na posadzce w piwnicy i kilka razy dziennie odwiedzany przez domowników. Ja najbardziej lubiłam ogórki po 2-3 dniach. Takie jeszcze małosolne, chrupiące. Gdy już minęło kilka dni na obiad robiona była ogórkowa do której zawsze Mama i Babcia dolewały wody po ogórkach. Jejku, jak ja uwielbiałam tę zupę! Moja Mama awansowała oczko wyżej w kiszeniu ogórków i w ubiegłym roku przechowywała je przez całą zimę w studni, a ja…co roku przynajmniej kilka słoiczków muszę ukisić.
Podobno dań idealnych się nie poprawia…. ale gdyby tak unowocześnić pyry z gzikiem? Pieczone, chrupiące, pachnące ziemniaczki, twarożek ze szczypiorkiem. Wyszło tak dobre, że odważę się narazić poznaniakom! Pyszne, proste, szybkie i na każdą kieszeń! Jeśli jesteście wiązani z tradycyjną wersją, to ta jest na stronie tutaj
Mój mąż kocha kuchnię włoską, a jego ulubionym daniem jest spaghetti carbonara. Ja za to uwielbiam szparagi. W rodzinie czasem trzeba iśc na kompromisy i tego efektem jest właśnie szparagowa carbonara. Powiem Wam, że wyszła genialna. Kremowa, chrupiąca od szparagów, pyszna. Dodatkowo to pomysł na błyskawiczny obiad, a kto latem lubi spędzać pół dnia w kuchni? Ten sos prygotujecie w trakcie gotowania makaronu.
Ostatnio wpadł mi w ręce przepis na tort z pastą tahini. Przypomniałam sobie dzięki niemu, że w mojej szafce stoi od niepamiętnych czasów napoczęty słoiczek pasty sezamowej… ale bez przesady, nie chciało mi się robić takiego wyszukanego ciasta! Zarobiłam więc drożdżowe bułeczki. Za tort zabiorę się jak tylko lenistwo mi na to powoli ;)
Młoda kapustka to jeden z tych przysmaków, po które wyjątkowo chętnie sięgam. Nie powiem, że znudziła mi się wersja klasyczna z koperkiem , ale chciałam spróbować troszkę czegoś innego. Postanowiłam więc kapustkę usmażyć w kawałkach i podać z ostrym sosem sriracha. Cieszę się też z kwiatów szczypioru i dorzucam je gdzie popadnie. Jeśli jeszcze ich nie jedliście to spróbujcie koniecznie!
Lubicie rabarbar? Ja jak tylko zobaczyłam pierwsze łodygi na targu musiałam go kupić. Miało z niego powstać jakieś ciasto… ale nie mogłam się jakoś za nie zabrać. Mąż zażyczył sobie na obiad kaczkę… miała być pieczona radycyjnie z jabłkiem… ale po prostu nie mogłam. Musiałam dodać do nich ten kwaśny rarytas. Kaczka lubi takie dodatki! Musicie spróbować!
Młoda kapustka z koperkiem to obiadowy klasyk tej pory roku. Robiła ją moja Babcia, Mama i teraz robię ją ja dla mojej rodziny. Mam nadzieję, że miłością tą zarażę kiedyś moją córkę, jak niestety z mężem opornie mi idzie, ale dalej próbuję 😅 Przynajmniej do obiadu zostaje więcej dla mnie ❤️