Domowa pizza

Kto robi lepsza pizzę? Włosi czy Amerykanie? Zanim odpowiesz uprzedzam - mam kilkoro znajomych wśród tych pierwszych! Zdradzę Wam więc przepis na chrupiącą, cieniutką pizzę, która skropiona oliwą smakuje prawie tak dobrze jak we włoskiej pizzerii. Użyjemy tego co mamy zazwyczaj w domu - zwykłej pszennej mąki, drożdży, soli i wody.

Kontynuuj czytanie

Rösti z kremową fetą i warzywami

Czym różnią się rösti od placów ziemniaczanych? Składniki są prawie identyczne a jednak to nie to samo. Nasze rodzime placki wykonywane zawsze z surowych ziemniaków, ucieranych drobno, z dodatkiem mąki i ewentualnie jajka mają przede wszystkim inną konsystencję i zazwyczaj są od rösti mniejsze. Rösti wykonane są z grubo utartych, doprawionych ziemniaków, które mogą być wcześniej podgotowane. Placek zmażymy duży i gruby. Ma cudowną konsystencję. Chrupiący na zewnątrz, delikatny w środku, z wyczuwalnymi ziemniakami. Jak go podać? Tutaj nie będę trzymać się tradycji. Ubita ze śmietanką feta i warzywa. Taki obiad będzie nie tylko sycący, ale też zdrowy i pełnowartościowy.

Kontynuuj czytanie

Smażone zielone pomidory

Co zrobić z zielonymi pomidorami? Nie można ich zjeść na surowo, bo ani nie są smaczne, ani zdrowe, można odłożyć je na parapet i poczekać aż dojrzeją, co nie zawsze się udaje … ale jest na nie sposób! Można je usmażyć! Pierwszy raz z tym przysmakiem spotkałam się oglądając film zatytułowany właśnie “Smażone zielone pomidory”. Pamiętam, że, gdy pojawiły się napisy końcowe już wiedziałam, że muszę przetestować tytułową przekąskę. To był świetny pomysł! Odkryłam sposób na użycie niedojrzałych pomidorów, które opadły z krzaków, lub zaczęły się psuć zanim do końca dojrzały. Film na już co prawda ponad 20 lat, ale też bardzo go polecam. Może i Wy nabierzecie ochoty na ten smakołyk?

Kontynuuj czytanie

Buraczkowe kopytka na sosie dyniowym

Ostatnie dni nastrajają co raz bardziej jesiennie. Dzisiaj spacerując z córka zbierałyśmy nawe pierwsze żółte liście. Również nasz mały ogródek warzywny powoli nabiera jesiennych barw i tuż obok pomidorów, swoją pomarańczową skórką błyskają dynie. Idąc w ich kierunku mijałam grządkę z buraczkami i po prostu nie mogłam się powstrzymać! Oczyma wyobraźni już widziałam te kolory!

Kontynuuj czytanie

Makaron z jagodami Są takie potrawy, które swoim smakiem przypominają najbardziej beztroskie chwile w naszym życiu. Są naszym comfort food, przenoszą nas w czas dzieciństwa, do wakacji. Jagody ugniecione widelcem ze śmietaną i cukrem to jest właśnie ten smak. Polany nimi makaron to obiad, który jadamy raczej rzadko, ale w taki upał to był szczyt moich możliwości kulinarnych. Żeby dodać trochę świeżości posypałam całość porwanymi listkami mięty. To było tak smaczne, że aż przykro mi się zrobiło, bo to niestety już końcówka sezonu jagodowego.

Kontynuuj czytanie

Sushi

Sushi Jest takie danie, które mogłabym jeść chyba codziennie… No, może troszkę przesadziłam, ale nie pogardziłabym nim kilka razy w tygodniu. Mowa o sushi! Uwielbiam jego czysty, świeży smak, przełamany pikantnym wasabi i doprawiony odrobiną sosu sojowego. Najczęściej zawijam najprostsze futomaki lub minimalistyczne hosomaki. Może nie jestem profesjonalistką, ale dla mnie takia wersja jest wystarczająca. Niestety w restauracjach sushi nie należy do najtańsych dań i o ile przy specjalnej okazji chętnie próbuję go w wykonaniu mistrzów to na co dzień rolujemy w warunkach domowych, po swojemu, z tego co mamy pod ręką. Jemy też tak jak potrafimy! Jak uczy dwuletnia Aurelka - pyszne jest nawet jeśli nie śmigacie pałeczkami!

Kontynuuj czytanie

Zdjęcie autora

Wege i nie

Kuchnia rodzinna, nie tylko roślinna.
Blog zaczęłam prowadzić w lutym 2023 roku. Ja - weganka, mąż wszystkożerny, a półtoraroczna córka najchętniej je jajka, parówki, kiwi, truskawki, awokado, kapary, rosół i masło. Zobaczymy, co będzie dalej.