Dżem z czeremchy
Jesień daje nam nie tylko cudowne widoki, ale też pyszne owoce, które rosną prawie wszędzie. Nie musisz mieć sadu, żeby przygotować domowe przetwory. Właśnie zaczął się sezon na czeremchę, która ma cudowny, intensywny, słodko-gorzki smak. Pamiętajmy jedynie, że aby się nim cieszyć, musimy pozbyć się pestek, które zawierają toksyczne substancje. Bez nich owoce możemy jeść całkowicie bezpiecznie zarówno na surowo jak i po obróbce termicznej. W medycynie ludowej wykorzystywano też korę i liście czeremchy, ale skupię się na tych małych, czarnych kuleczkach. Czy wiecie, że pomagają one łagodzić kaszel i wspierają leczenie infekcji układu moczowego? To co? Idziemy na spacer i robimy dżem?
Składniki
Przygotowanie
Ja uzbierałam około 5 litrów owoców czeremchy, ale proporcje cukru i pektyn dobieramy dopiero po usunięciu pestek. Owoce zagotowujemy i gdy zmiękną przecieramy przez sito. Pozostały sok z miąszem łączymy z pektynami (użyłam opakowanie na 2 kg owoców, możemy pominąć ten krok, wówczas otrzymamy gęsty syrop), zagotowujemy, dodajemy cukier (u mnie 1/2 kg) i jeszcze raz doprowadzamy do wrzenia i gotujemy kilka minut. Gorący dżem nalewamy do wyparzonych słoików, zakręcamy i odwracamy do góry dnem. Dżem zgęstnieje po wystygnięciu.
Jego smak można porównać trochę do aronii. Jest w nim ciekawa, cierpka nuta. Jak dla mnie to jedne ze smaczniejszych przetworów z dzikich owoców.