Sushi Jest takie danie, które mogłabym jeść chyba codziennie… No, może troszkę przesadziłam, ale nie pogardziłabym nim kilka razy w tygodniu. Mowa o sushi! Uwielbiam jego czysty, świeży smak, przełamany pikantnym wasabi i doprawiony odrobiną sosu sojowego. Najczęściej zawijam najprostsze futomaki lub minimalistyczne hosomaki. Może nie jestem profesjonalistką, ale dla mnie takia wersja jest wystarczająca. Niestety w restauracjach sushi nie należy do najtańsych dań i o ile przy specjalnej okazji chętnie próbuję go w wykonaniu mistrzów to na co dzień rolujemy w warunkach domowych, po swojemu, z tego co mamy pod ręką. Jemy też tak jak potrafimy! Jak uczy dwuletnia Aurelka - pyszne jest nawet jeśli nie śmigacie pałeczkami!

Składniki

  • szklanka ryżu do sushi
  • 5-6 płatków nori

Zalewa do ryżu:

  • 3 łyżki octu ryżowego
  • 2 łyżeczki cukru
  • 1/2 łyżeczki soli

Dodatki:

  • Tofu (lub ulubiona ryba, krewetki, owoce morza)
  • Marchewka
  • Ogórek
  • Awokado
  • Kilka liści sałaty
  • szczypiorek
  • majonez lub kremowy serek

Do podania:

  • Sos sojowy
  • Wasabi
  • marynowany imbir

Sushi

Przygotowanie

Najważniejszy jest ryż do sushi i algi nori. Ja kupuję duże opakowania - opłaca się to bardziej i wyrzucamy mniej plastiku. Poza tym mam większy wybór. Najbardziej lubię silver nori (nie są takie cieniutkie i jak dla mnie smaczniejsze, ale to kwestia gustu).

Ryż obowiązkowo dokładnie płuczemy. 1 szklankę suchego ryżu zalewamy 1 i 1/5 szklanki wody, odstawiamy na 20 minut. Gotujemy pod przykryciem aż wchłonie cały płyn. Następnie zostawiamy na 10-15 minut W tym czasie przygotowujemy zalewę! Mieszamy dokładnie jej skłądniki, aż dobrze się rozpuszczą. Możecie ją delikatnie podgrzać, będzie łatwiej. Zalewamy gorący ryż, mieszamy i odstawiamy do wystudzenia.

W tym czasie kroimy dodatki. Dla mnie obowiązkowe to majonez albo kremowy serek, ogórek, szczypiorek, awokado i wędzone tofu (mąż woli łososia albo krewetki). Dla koloru dodałam jeszcze zblanszowaną marchewkę i sałatę. Lubię też dodatek pieczonego buraczka, który dodaje fajnej słodyczy, ale akurat nie miałam pod ręką.

Ryż rozkładamy zwilżonymi dłońmi (mniej się przykleja). Smarujemy go majonezem lub serkiem i układamy wszystkie dodatki (najlepiej ułożyć wdłuż brzegu, od którego zaczniemy skręcanie). Rolki zawijamy ciasno pomagając sobie matą. Jeszcze trochę sezamu i gotowe! To najprostsze rolki, ale satysfakcja z przygotowania ich samodzielnie - bezcenna! Podajemy z sosem sojowym, wasabi i marynowanym imbirem.

Sushi

Zawijanie sushi na początku może wydawać się trudne. Nie zrażajcie się, jeśli pierwsze rolki się rozpadną. Przełóżcie je do miski, polejcie sosem sojowym i zróbcie sushi bowl. Jeśli chcecie podejrzeć jak zawijać rolkę klinijcie tutaj!

Sushi