Kluski śląskie... dyniowe!

Kluski śląskie kochamy wszyscy całymi naszymi serduszkami… a najwięcej miłości do nich ma moja córa. Wiem, że ich lepienie zajmuje trochę czasu, ale gdy widzę jak Młoda popycha jedną kluchę drugą to wiem, że warto. Żeby nie było nudno czasem zamiast ziemniaków używam innych warzyw. Tym razem wybór padł na piękną, pomarańczową dynię hokkaido!

Składniki

Przygotowanie

Zaczynamy od upieczenia do miękkości dyni. Nagrzewany piekarnik do 180 stopni i przekrojoną dynię z wydrążonymi pestkami (bez obierania że skórki) pieczemy przez 35-45 minut. Zależy jak duży okaz macie. Musi być mięciutka.

Następnie po przestudzeniu przeciskamy ją przez praskę, albo dokładnie rozbijamy tłuczkiem. Wyrównujemy powierzchnię i dzielimy na 4 części z których jedną wyjmujemy. W jej miejsce wsypujemy mąkę ziemniaczaną, dokładamy odłożoną wcześniej dynię, dosypujemy trochę soli i zagniatamy ciasto. Gotujemy je klasycznie w osolonym wrzątku aż kluski wypłyną na powierzchnię.

Ja podałam je z prostą surówką z pora i gulaszem z indyka, bo kluski lubią sosik ;) Pyszny, sycący i zdrowy obiad gotowy!