Bułeczki parzone
Przy przygotowaniu tych bułeczek największą frajdę miała moja córka, która najpierw wsypywała wszystkie składniki do miski, a później ugniatała, rozrywała, sklejała ciasto. Po tych zabawach nawet postanowiła, że spróbuje efektów swojej pracy! Dzięki temu, że bułeczki są najpierw parzone w wodzie z cukrem i solą, a następnie pieczone w piekarniku ich skórka nabiera fajnego koloru i delikatnie słodkiego smaku. No i pięknie pękają przy pieczeniu, a to gwarantuje, że zrobią wrażenie na gościach jeśli podacie je na imprezie :)
Składniki
Przygotowanie
Na początek jak zwykle robimy zaczyn. Drożdże z wodą i kilkoma łyżkami mąki rozrabiamy i odstawiamy na 15 minut. Po tym czasie dodajemy pozostałe składniki i wyrabiamy, zagniatamy, rozciągamy aż ciasto zamieni się w ładną, elastyczną kulę. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy na godzinkę. Po tym czasie dzielimy ciasto na 8 części i kulamy bułeczki. Odskawiamy na 15 minut. W garnku zagotowujemy wodę i rozpuszczamy w niej cukier i sodę. Każdą bułeczkę wrzucamy do wody i gotujemy po 30 sekund z jednej strony, przewracamy i gotujemy kolejne 30 sekund. Wyjmujemy z wody, układamy na blaszkę do pieczenia i nacinamy ostrym nożem. Tak postępujemy z każdą kolejną bułeczką. Gdy wszystkie będą już przełożone na blaszkę odstawiamy je jeszcze na 10 minut i w tym czasie piekarnik nagrzewamy do 190 stopni. Bułeczki pieczemy około 20 minut, aż ładnie się zarumienią. Będą super dodatkiem do wiosennych śniadań!