Boczek po koreańsku

Jestem wielką fanką kuchni azjatyckiej i zaraziłam tą miłością trochę męża. Moja miłość idzie trochę bardziej w kierunku Japonii, a mąż ukierunkował ją raczej na kuchnię koreańską. Specjalnie dla niego zrobiłam ostatnio boczek smażony w kleistym i bardzo aromatycznym sosie. Idealny do ryżu jaśminowego! W ten sam sposób możecie przygotować tofu wędzone lub tempeh, jeśli nie jecie mięsa.

Składniki

  • 400 g. surowego, wędzonego boczku
  • 2 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 1 łyżka oleju do smażenia

Sos

  • 1/2 szklanki wody
  • 1 łyżeczka pasty miso (lub dodatkowa łyżka sosu sojowego)
  • 2 łyżki sosu sojowego
  • 2 łyżeczki miodu
  • 2 łyżki soku z cytryny
  • 1/2 łyżeczki płatków chilli (użyłam papryki gochugaru i bardzo ją polecam!)
  • 3 cm imbiru
  • 2 ząbki czosnku

Do podania:

  • szczypiorek
  • sezam

Boczek po koreańsku

Przygotowanie

Boczek kroimy w kawałki na jeden kęs i obtaczamy w mące ziemniaczanej. Smażymy na gorącym oleju z każdej strony. Wszystkie skladniki na sos łączymy w miseczce i wlewamy na patelnię do boczku. Mieszamy, żeby sos otulił kawałki mięsa i zgęstniał od mąki ziemniaczanej. Zostawiamy na ogniu na 10 minut i gotowe. Możemy podać z ryżem, albo zjeść z ulubionym pieczywem. Banalnie proste, a to prawdziwa bomba smaku!