Muffiny zeberki z kremem jaglanym
Nie lubię i nie używam w kuchni sztucznych barwników do jedzenia. Znacznie większą frajdę mam gdy nasze talerze są kolorowe od warzyw i owoców. W naturze występuje tyle barw, że aż szkoda ten fakt zignorować sięgając po tubkę z farbką. Przygotowując krem do babeczek użyłam aronii suszonej a następnie sproszkowanej. Wystarczyło kilka łyżeczek, a dodatkowo kasza jaglana zyskała delikatnie przykwaskowy, owocowy smak, który idealnie skomponował się z jej kremowością.
Taki krem nada się do dekoracji babeczek, ale możecie też wypełnić nim kruche ciasto tworząc piękne mazurki, albo nałożyć do miseczek, udekorować owocami i zjeść na drugie śniadanie.
Składniki na krem
Przygotowanie
Ciasto na muffiny wykonałam z przepisu, którego użyłam też do babeczek zeberek. Jedyną modyfikacją będzie tutaj wydłużenie czasu pieczenia do 25 minut, bo foremki na muffinki są zazwyczaj większe.
No to robimy krem! Kaszę jaglaną przelewamy na sitku wrzątkiem by pozbyć się jej goryczki, a następnie gotujemy w mleku ze szczyptą soli pod przykryciem, aż wchłonie płyn. Odstawiamy by trochę przestygła (blendowanie parującej masy ani nie jest przyjemne, ani dobre dla ostrzy blendera), a następnie dodajemy cukier i blendujemy na gładki krem. Jeśli nie macie blendera to można też użyć starej dobrej i sprawdzonej metody i przetrzeć kaszę przez sitko. Jest tak mięciutka, że łatwo pójdzie. Dodajemy mąkę migdałową, sok i skórkę z cytryny, i dzielimy masę na dwie części. Do jednej miski dodajemy sproszkowaną aronię, a do drugiej cukier wanilinowy. Mieszamy dokładnie i odstawiamy by masa trochę zgęstniała. Następnie nakładamy ją łyżeczką na muffiny , dekorujemy tak jak lubimy i zjadamy!