Chleb pszenno-żytni z mąką grochową
Moja Aurela nie jest fanką strączków, a chciałabym jej wprowadzić je do diety. Wpadłam więc na pomysł, by przemycić ich trochę w pieczywie. Wyciągnęłam więc z szafki mąkę groszkową, wymieszałam z razową żytnią i pszenną i zarobiłam chleb. Wyszedł bardzo delikatny i elastyczny. W smaku mąka z groszku jest właściwie niewyczuwalna, a dzięki dodatkowi mąki żytniej nie wyszła bezsmakowa gąbka. Muszę jeszcze popracować nad nacinaniem ciasta no i stanowczo upieczcie chleby na dwóch blachach, bo moje tak urosły, że się skleiły, ale na smak to nie ma wpływu. Nie dodawajcie więcej mąki, mimo, że ciasto jest dosyć luźne. To dzięki temu chlebek jest taki mięciutki :)
Składniki
Przygotowanie
Na początek robimy zaczyn z drożdży rozpuszczonych w wodzie z kilkoma łyżkami mąki. Gdy pojawią się na powierzchni bąbelki dodajemy pozostałe składniki i wyrabiamy… i wyrabiamy… i wyrabiamy. Ciasto będzie luźne, więc warto użyć robota z hakiem do jego wyrobienia. Odstawiamy ciasto na godzinę w ciepłe miejsce. Po tym czasie dzielimy je na 3-4 bochenki, układamy na blaszce do pieczenia i znowu zostawiamy na godzinę. W tym czasie nagrzewamy piekarnik do 200°C. Chleby nacinamy i wsuwamy do piekarnika. Powinny piec się około 30-35 minut. Pozwólcie im trochę ostygnąć aż zaczniecie zajadać 😁