Zupa krem z pieczonej marchewki
Słodka, pikantna, kremowa, ale też świeża w smaku dzięki dodatkowi imbiru – taka właśnie jest ta zupa. Przygotowując ją miałam nadzieję, że posmakuje również mojej córce, ale Aurela gdy tylko ją otrzymała na talerzyku przekazała mamie wyrazy uznania za starania włożone w posiłek oznajmiając głośno „nie”… nie udało mi się przekonać żeby jej spróbowała, ale mnie i mężowi smakowała. U młodej wciąż królowa zup jest jedna i zwą ją POMIDOROWA! No nic, spróbuję za jakieś pół roku 😉
Składniki
Przygotowanie
Piekarnik rozgrzewamy do 180°C. Na brytfannie układamy obrane marchewki, czosnek i cebulę w łupinach, nieobrany kawałek imbiru. Pieczemy około 45 minut, do momentu aż marchewki będą miękkie. Przekładamy warzywa do garnka obierając uprzednio z łupin i skórek. Zalewamy wodą tak, by sięgała trochę ponad poziom warzyw. U mnie około 1l. Gotujemy chwilkę, by ułatwić sobie blendowanie, jeśli tak jak ja używacie budżetowego blendera, a następnie zamieniamy w gładki krem. Dodajemy mleko kokosowe zostawiając odrobinę do dekoracji talerzy, doprawiamy solą i ostrą papryką (odlewamy dla małych dzieci porcję bez papryki). Podajemy gorącą zupę posypaną papryką, sezamem i udekorowaną kleksami z mleczka kokosowego.