Prosty chleb

Jeszcze dwa lata temu przynajmniej dwa razy w tygodniu w moim domu pachniało świeżo wypiekanym chlebem. Później pojawiła się moja mała księżniczka i wywróciła nasze życie go góry nogami. Obecnie znacznie częściej odwiedzamy okoliczne piekarnie, przy okazji kupujemy bułkę, której do domu przynosimy co najwyżej mały kawałek, ale za to dziecko ma za sobą spacer i drugie śniadanie ;) Zdarzają się jednak takie dni, gdy dziecko postanawia zająć się chwilę zabawkami albo kotami i mama może pobawić się z drożdżami.

Składniki

  • 20 g świeżych drożdży (lub około 2 łyżeczki suszonych)
  • 600 g mąki pszennej 650
  • 200 g mąki pszennej graham
  • 200 g mąki żytniej u mnie typ 580, ale może być 720
  • 650-700 ml wody
  • 3 płaskie łyżeczki soli
  • 2-3 łyżki oleju

Przygotowanie

Z drożdży, części wody i łyżki mąki robimy zaczyn i zostawiamy na 10-15 minut żeby zaczął pracować. Następnie mieszamy ze sobą wszystkie składniki na chleb i wyrabiamy aż powstanie elastyczne ciasto, które będzie ładnie odchodzić od rąk. Odstawiamy na godzinę przykryte ściereczką w ciepłym miejscu. Po tym czasie ciasto powinno ładnie wyrosnąć. Wyjmujemy na obsypany mąką blat i formujemy bochenki. U mnie dzisiaj wyszły 3. Zostawiamy na kolejną godzinę. Przed upływem czasu rozgrzewamy piekarnik do 250-240°C, a na jego dno wstawiamy foremkę wypełnioną do połowy wodą. Wstawiamy chleby. Po 10 minutach zmniejszamy temperaturę do 190°C i dopiekamy jeszcze 30 minut. Gotowy chleb studzimy na kratce i staramy się powstrzymać by nie jeść całego jeszcze gorącego 😉